Amiga 500 jako klawiatura USB do PC

 

# Zero Waste & Make Fun

Jakiś czas temu zrobiłem klawiaturę USB z Commodore 64. Kupiłem w tamte wakacje obudowę Amiga 500 z klawiaturą i ekranami. Stan był opłakany - co widać na załączonym zdjęciu. Zakup ten był podyktowany, że tym razem chciałem zrobić klawiaturę USB z Amiga 500. 

Ekrany chciałem wypiaskować. Znajomy odradzał mi to, bo miał już doświadczenie z takimi przypadkami i wspominał, że mogą się powyginać te ekrany. Nic nie miałem do stracenia, spróbowałem ... i tak miał On rację ;(. 

Przed : 

Po : 

Dobra - ale przecież jest jeszcze klawiatura i obudowa. Stan po wżartej rdzy w plastik nie pozwalał na umycie i pozbycie się tego. Mi przynajmniej się to nie udało.  Postanowiłem umyć i wystawić wstępnie na promienie słoneczne.

Dużo to nie dało ... 

Brakujące elementy wydrukowałem na drukarce 3d : 

Postanowiłem wszystko pomalować na kolor RAL 1013 półmat.

Ok, ale co z klawiaturą ?? Ona też potrzebuje pomocy ;)

Klawiaturę rozłożyłem, umyłem. Klawisze poszły do prania w woreczku na buty. Sprężynki w większości do wyrzucenia były (rdza^2) - całe szczęście miałem zapas z C64. 

Całość moczyła się w nadtlenku wodoru 12% w promieniach słonecznych oraz potem wspomagane promieniami UV z lamp.

Całość wymagała tylko złożenia.

I tak prezentowała się pomalowana obudowa z wybielonymi klawiszami.

Teraz trzeba zrobić coś z Arduino! Szukałem wielu rozwiązań, żadne mi nie działały ... albo na nic nie reagowała klawiatura albo zawieszała się po kilku kliknięciach. 

Całe szczęście, że projekt został odłożony na półkę, ponieważ ostatnio na kanale Youtube Retrogralnia był poruszony ten temat. Okazało się, że trzeba zewrzeć zworkę J1 na Arduino! 

Szybko zrobiłem to i ... działa! Its Alive!

Ps. zapomniałem dopisać, że zamiast membrany jest teraz PCB.